Słynne wina z Burgundii zachwycają smakiem i aromatem, ale nierzadko wręcz powalają swoją ceną. Pochodzące z samego serca Francji trunki są prawdziwie unikalne, a przyczyniła się do tego zarówno historia regionu, jak i warunki hydrogeologiczne.
Burgundia – region niewielki, lecz bardzo zróżnicowany
Tak jak wspominaliśmy, doskonałe wina z Burgundii zawdzięczają swoją estymę historii regionu i unikalnym warunkom klimatycznym. Niewielki region Francji, rozciągający się pomiędzy miastami Dijon i Lyon obfituje aż w 84 apelacji AOC, a każda z nich produkuje trunki o odmiennych charakterystykach. To ogromne rozdrobnienie jest efektem podziału ziem w Burgundii między możnowładców a katolickich zakonników, co miało miejsce w średniowieczu.
Przez setki lat, mnisi i burżuazja opracowywali własne metody uprawy i produkcji wina, czerpiąc korzyści ze zróżnicowanego klimatu Burgundii oraz wielu typów występujących w tym regionie gleb. Spowodowało to ukształtowanie obrazu tego regionu jako „ojczyzny terroir”, gdyż pochodzące z niej wina zawdzięczają swój charakter unikalnym cechom miejsca, w którym zostały wyprodukowane. Nie zmieniło się to do dziś – i owszem, po Rewolucji Francuskiej ziemia została odebrana Kościołowi Katolickiemu, jednak tradycja winogrodnicza przetrwała i ma się naprawdę dobrze!
Zrozumieć Burgundię, czyli szybki „rzut okiem” na podział regionu
Burgundia może wydawać się wyjątkowo skomplikowanym regionem nie tylko dla osoby zaczynającej przygodę z winem, ale także dla wprawionego konesera winnego trunku. Ten wąski pasek ziemi między Dijon a Lyon dzieli się na cztery, pięć lub sześć głównych regionów, w zależności od klasyfikacji. Najważniejsze z nich, w kolejności od położonych najbardziej na północy, to:
- Côte de Nuits i Côte de Beaune, które razem opisywane są jako Złote Zbocza (Côte d’Or)
- Côte de Chalonnaise,
- Mâconnais.
Często do tej grupy zalicza się także:
- położone na północ od Côte d’Or Côte d'Auxerre, słynące z win Chablis,
- położone najbardziej na południu, najbliżej Lyon Beaujolais, znane głównie z młodych win.
Mimo iż uprawa winorośli w regionie Burgundii odbywa się na niewielkim obszarze – raptem 30 hektarach – rozdrobnienie gruntów sprawia, że różnorodność win jest ogromna. Wspomniane wcześniej apelacje dzielą się na 4 poziomy jakości, zaczynając od najtańszych regionalnych – najbardziej „ogólnych”, przez apelacje village, z których wina pochodzą z okolic danej wioski, apelacje ze statusem Premier Cru – czyli wina z okolic jednej wioski, ale z winogron wyłącznie z wysokiej jakości siedlisk (jest ich ponad 600), aż po wyjątkowe Grand Cru – czyli wina z najbardziej prestiżowych winnic.
Złote Zbocza – wizytówka Burgundii
Spośród 33 apelacji Grand Cru w Burgundii, aż 32 pochodzą z regionu Côte d’Or i stanowią jedynie 2% całkowitej produkcji win burgundzkich. Aż 24 apelacje znajdują się w Côte de Nuits – a wśród znakomitych, pochodzących stamtąd, czerwonych win znajdziemy najdroższe trunki świata, takie jak sławne Romaneé-Conti.
Pozostałe 8 apelacji znajduje się w Côte de Beaune, gdzie produkuje się również wybitne, białe wina, głównie z odmiany chardonnay, takie, jak chociażby Montrachet. Ceny burgundów z apelacji Grand Cru nierzadko oscylują w granicach kilku tysięcy dolarów za butelkę, jednak ich jakość jest nieporównywalna z żadnym innym winem.
Pozostałe subregiony Burgundii też są rajem dla fanów wina
Nie oszukujmy się – nie każdego stać na to, by móc pozwolić sobie na zakup butelki Grand Cru z wybitnego rocznika. Na szczęście Burgundia, dzięki swojej różnorodności oferuje amatorom wina wiele innych opcji. Warto zwrócić uwagę na wina usytuowane o jeden stopień niżej w drabince, czyli te oznaczone jako Premier Cru. Trunki te pochodzą z bardzo dobrej jakości siedlisk i nierzadko oferują jakość zbliżoną do najbardziej wybitnych burgundzkich win, przy czym ich cena jest jeszcze w zasięgu „zjadacza chleba”.
Burgundia słynie także z niezwykłego wina z odmiany chardonnay – chablis. Słynie ono z braku charakterystycznych, dębowych nut, które od wielu lat kojarzone są z winami z tego szczepu. Sprawia to, że trunek ten jest „transparentny” – oddaje doskonale charakterystykę terroir, a przy okazji jest bardzo orzeźwiający.
Jeżeli jesteśmy fanami bąbelków – Burgundia też ma coś do zaoferowania. Musujące cremanty mogą być ciekawą alternatywną dla szampana czy franciacorty i mogą spodobać się fanom bardzo modnego ostatnio prosecco. Warto zwrócić na nie uwagę przy wyborze win na wyjątkową okazję.