Bakalie zazwyczaj uznawane są za najzdrowszą przekąskę, po którą zawsze można sięgnąć bez względu na porę dnia. Nie tylko dostarczają nam wielu witamin, ale również cennych wartości odżywczych, dzięki czemu umysł lepiej pracuje. Utarło się przekonanie, że ich wpływ na zdrowie jest na tyle korzystny, że można spożywać je bez ograniczeń. Jakie bakalie wybierać, aby były one dobrej jakości i z pewnością nam nie zaszkodziły? Jak nie dać się oszukać kupując bakalie?
Nie tylko na święta
Bakalie, to inaczej suszone owoce oraz orzechy, które królują na naszych stołach zazwyczaj w okresie świątecznym — trudno sobie bez nich wyobrazić wszelkie ciasta oraz desery. Co więcej, bakalie są świetną przekąską, którą możemy spożywać pomiędzy posiłkami. W ferworze zakupów zazwyczaj nie zwracamy uwagi na to, jakiej marki bakalie kupujemy. Niestety pomyłka może sporo kosztować, ponieważ sprzedawcy wykorzystują różne patenty do sprzedaży przekąsek bogatych w cukry oraz chemikalia.
Rodzynki
Rodzynki są źródłem przeciwutleniaczy oraz witamin, które mogą w znacznym stopniu ochronić nas przed chorobami cywilizacyjnymi. Kupując rodzynki w sklepie, warto im się dokładnie przyjrzeć: czy są jędrne i nieprzesuszone. Twarde rodzynki będą wypełnione skrystalizowanym cukrem — świadczy to o tym, że już długo leżą na sklepowej półce. Jednak jeżeli kupisz takie opakowanie, możesz je wypłukać lub namoczyć w wodzie — pozbędziesz się potencjalnych olejów oraz konserwantów, którymi często są pokrywane.
Orzechy
Orzechy często można spotkać w formie zmielonej, pakowanej w płatkach oraz w łupinach czy skórce. Najlepsze orzechy będą takie, które są jak najmniej przetworzone — wtedy powinniśmy mieć pewność, że są jak najmniej przetworzone i zawierają dużą ilość wartości odżywczych i witamin. Orzechy w łupinach mają lepszy smak, jak również dłużej zachowują świeżość. Nie warto kupować orzechów, które są wzbogacane przyprawami, ponieważ dostarczają one do organizmu duże ilości szkodliwych związków.
Suszone owoce
Najczęściej spotykamy suszone morele, daktyle oraz śliwki. Wybierając suszone owoce najlepiej sprawdzić ich kraj pochodzenia. W przypadku śliwek oraz moreli za najzdrowsze uznaje się te pakowane w kraju, ponieważ mają najmniej ilości cukru. Suszenie zatraca oryginalną bar owoców, dlatego powinny być ciemniejsze od świeżych owoców — to gwarant tego, że są pozbawione barwników oraz konserwantów. Zawsze czytaj etykiety — wiele bakalii nie tylko posiada dodatkowe cukry, ale i szkodliwe dla zdrowia substancje.
Jakie substancje chemiczne możemy znaleźć w bakaliach?
Dwutlenek siarki występuje pod oznaczeniem E-220 i jest konserwantem — znajdziemy go w wiórkach kokosowych, daktylach, morelach oraz rodzynkach. Związek ten powoduje, że bakalie są odporna na działanie bakterii i grzybów, jak również zostaje zachowana ich pierwotna barwa. Oczywiście w małych ilościach nie jest to związek szkodliwy, jednak osoby nadwrażliwe powinny go unikać, ponieważ wywołuje nudności, ból głowy, problemy z oddychaniem, jak i osłabia układ odpornościowy. E-211 to sorbinian potasu a E-202 to benzoensan sodu, które w nadmiarze mogą podrażnić śluzówkę żołądka, a nawet doprowadzić do zaburzeń układu pokarmowego. Najbardziej narażeni na działanie tych związków są astmatycy, osoby starsze oraz dzieci.
Luzem czy w opakowaniach?
Coraz więcej sklepów oferuje sprzedaż bakalii luzem — przechowywane są z dużych workach lub plastikowych pojemnikach. Niestety takie produkty nie są odpowiednio zabezpieczone przed wilgocią oraz powietrzem, co naraża je na rozwój grzybów. Najgroźniejszym z nich jest aflatoksyna, który może doprowadzić do marskości wątroby, a nawet wywołać żółtaczkę. Dla bezpieczeństwa lepiej kupować bakalie zapakowane w szczelne pojemniki, które mają ograniczony dostęp do powietrza.
