Błąd młodości? Kiepsko wykonany projekt? Znudzenie? To najczęstsze powody, które skłaniają ludzi do usuwania tatuaży. Jednak należy mieć na uwadze, że nie każdego tatuażu da się całkowicie pozbyć. O ile nie ma większych problemów w przypadku niewielkich i jednokolorowych obrazków, o tyle dużych i kolorowych tatuaży nie usunie się zbyt szybko. Od czego zacząć?
W pierwszej kolejności należy udać się do specjalisty - osoby posiadającej odpowiednią wiedzę na temat tatuaży oraz sprzęt. Zaleca się, aby niechciane tatuaże usuwać w profesjonalnych klinikach, zamiast w niewielkich salonach kosmetycznych. Pamiętaj, że do pozbywania się tatuaży stosuje się dość inwazyjne metody. Aby zminimalizować ryzyko wystąpienia powikłań, skorzystaj z usług profesjonalisty.
Do usuwania tatuaży stosuje się specjalistyczne lasery. Metoda ta ma wielu zwolenników, ale też i duże grono przeciwników. Alternatywą dla lasera mogą być dogłębne peelingi, ale zabiegi tego typu z reguły nie przynoszą zadowalających rezultatów. Na potrzeby klinik powstał np. innowacyjny laser PicoSure. W laserach starszego typu stosowane były dłuższe impulsy nanosekundowe. Należy mieć na uwadze, że im dłuższy kontakt fali ze skórą, tym większe uszkodzenia może laser pozostawić. Po zabiegach wykonywanych starszymi urządzeniami bardzo często pozostają blizny. W PicoSure zastosowane zostały fale o znacznie krótszych impulsach. Dzięki temu do minimum spada możliwość wystąpienia blizn po zabiegu.
Czy każdy tatuaż da się usunąć?
Niestety nie. Ale to zależy od kilku czynników. Zwykle nie ma problemu z usunięciem małych rozmiarów tatuażu, wykonanego przy pomocy tylko czarnego tuszu. Ilość zabiegów, jakim należy się poddać uzależniona jest od wielkości obrazka. Im większy, tym więcej sesji, a tym samym - większy koszt. Jeśli posiadasz dość duży tatuaż kolorowy, musisz być przygotowany na większą ilość zabiegów. Pełne usunięcie niechcianego tatuażu może zająć nawet kilka miesięcy. Starsze urządzenia często nie radzą sobie z usuwaniem barwnika w kolorze czerwonym. Maszyna PicoSure wyposażona jest w specjalną głowicę, która świetnie radzi sobie nawet z tym kolorem tuszu. Najwięcej problemów sprawiają tatuaże zawierające elementy wykonany przy pomocy białego barwnika. Niestety, kolor biały jest dla lasera niewidoczny, dlatego też niemożliwe jest usunięcie białego tatuażu lub fragmentów potraktowanych białym tuszem. A jest on stosowany najczęściej do cieniowania lub podkreślania konturów.
Co z bliznami?
Jak wspomniano, w urządzeniach starszego typu stosowane były impulsy o długim czasie oddziaływania na skórę. Tutaj rzeczywiście istnieje większe ryzyko powstawania blizn. Jednak nowoczesne sprzęty do usuwania tatuaży pozostawiają jedynie charakterystyczne białe plamy, tzw. widmo. Skóra nieustannie się odbudowuje. Wierzchnie warstwy naskórka podlegają naturalnym procesom regeneracyjnym i w miejscu łuszczącej się skóry pojawiają się jej kolejne, zdrowe warstwy. Warto mieć na uwadze, że to, jak będą wyglądać plamki po usuniętym tatuażu zależy od karnacji. Za jej odcień (ciemniejszy bądź jaśniejszy) odpowiada melanina. Im karnacja ciemniejsza, tym jaśniejsze widma na niej zostaną. Nie ma się czego bać, melanina jest wytwarzana nieustannie i jest dostarczana do organizmu bez przerwy. Z czasem powstałe plamy po prostu znikną.
Boli czy nie boli?
Tutaj też chyba nie będzie zaskoczenia. Usuwanie tatuażu boli. Wiele osób twierdzi, że jest to zabieg zdecydowanie bardziej bolesny niż samo tatuowanie. W zależności od wielkości, koloru i głębokości wykonania, cały proces pozbywania się niechcianego obrazka może trwać od kilku do kilkunastu sesji. Musisz pamiętać o tym, że skóra po zabiegach laserowych wymaga szczególnej pielęgnacji. Dzięki temu naskórek będzie się lepiej goił, a w przyszłości stopi się ze skórą i nikt nawet nie zauważy, że w tym miejscu miałeś kiedyś nieestetyczny tatuaż.