Lato to okres, kiedy powinniśmy większą uwagę przywiązywać do pielęgnacji naszej skóry. Wysoka temperatura, słońce, wiatr oraz klimatyzacja w zamkniętych pomieszczeniach sprawiają, że skóra staje się bardziej podatna na wysuszenie oraz podrażnienia. Z tego względu sięgamy często po znacznie większą ilość balsamów i kremów. Nie zawsze jednak zdajemy sobie sprawę, że część z nich może zawierać substancje, które w kontakcie ze słońcem mogą powodować przebarwienia i alergię. Jakich kosmetyków więc nie powinniśmy stosować w letniej porze?
Kosmetyki fotouczulające
W niektórych kosmetykach zawarte są substancje, które działają fotouczulająco, tzn. pod wpływem słońca powodują alergię i przebarwienia na skórze. W poważniejszych przypadkach mogą wywołać również krostki, pęcherze, a nawet rumień.
Na co powinniśmy uważać? Przede wszystkim na perfumy. Popularne substancje, takie jak piżmo czy cynamal są częstym alergenem. Niebezpieczne może okazać się również retinol, zawarty często w kremach leczących trądzik i wygładzających zmarszczki. Nie musimy z nich całkowicie rezygnować, ale dla bezpieczeństwa lepiej stosować je na noc.
Peelingi i depilacja
Lato to czas, w którym warto zrobić sobie przerwę od peelingów kwasowych, szczególnie tych głęboko złuszczających, przeprowadzanych w gabinetach kosmetologicznych lub dermatologicznych. Mogą one spowodować przebarwienia w kontakcie skóry ze słońcem. Poza tym latem skóra często jest przesuszona i to czego jej najbardziej potrzeba to wysuszanie, a nie dodatkowe podrażnianie.
Nie depiluj również nigdy nóg bezpośrednio przed wyjściem na słońce. Wraz z włosami usuwasz również warstwę ochronną skóry, która zabezpiecza przed szkodliwymi czynnikami. W efekcie możesz zyskać nierównomierną opaleniznę, a nawet nabawić się przebarwień.
Substancje kancerogenne w kremach do opalania
Latem często sięgamy po kremy z filtrami UV zawarte w kremach do opalania mają za zadanie chronić skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych, w tym również przed groźnym rakiem skóry - czerniakiem. Mimo to, wiele z nich zawiera niestety w sobie substancje rakotwórcze, które mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Najgorszą sławą cieszy się składnik o nazwie "oxybenzone", który potrafi przenikać wgłąb skóry i przedostawać się do organów. Składnik ten może stwarzać szczególne zagrożenie dla kobiet w ciąży, ponieważ może prowadzić do niedorozwoju płodu. Filtry hamują również produkcję witaminy D, niezbędnej dla zdrowia i prawidłowego funkcjonowania organizmu. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy rezygnować z kremów z filtrem. Pomimo, że duża ilość tych kosmetyków może być szkodliwa, to na rynku istnieje wiele dobrej jakości preparatów o bardzo skutecznym działaniu. Możemy również zdecydować się na naturalne olejki, ponieważ wiele z nich zawiera w sobie filtry UV, na przykład olej z pestek malin.