Nie tylko diesle w dzisiejszych czasach mają turbosprężarkę — coraz częściej jest ona montowana również do silników benzynowych, dzięki czemu mogą one generować przyzwoite osiągi. Jazda samochodem, który jest wyposażony w turbosprężarkę, wymaga dość radykalnej zmiany przyzwyczajeń. Silniki z turbo gwarantują dużo zalet, jednakże, żeby cieszyć się ich bezawaryjnością, koniecznie trzeba przestrzegać kilku zasad. Turbosprężarki w dzisiejszych czasach spowszechniały i nie są tak jak kiedyś szczytem zaawansowanej technologii, może dlatego z instrukcji obsługi poznikały przestrogi oraz ostrzeżenia związane z ich użytkowaniem. Jak dbać o turbosprężarkę, aby służyła nam jak najdłużej?
Regularnie wymieniaj olej
Olej w turbosprężarce odpowiada zarówno za jej smarowanie, jak i chłodzenie, dlatego tak ważna jest jego wymiana. Niskiej jakości olej nie poradzi sobie z tymi zadaniami. Najlepszym rozwiązaniem w przypadku silników doładowanych są oleje syntetyczne — pod żadnym pozorem nie poleca się używania tanich olei mineralnych, które nie zapewnią długiego żywota turbosprężarce. Im starszy będzie olej, tym gorsze będzie miał właściwości smarne, a co więcej odpady ze starego oleju mogą blokować przewody olejowe, przez co do wrażliwszych podzespołów nie będzie dochodziła odpowiednia ilość oleju.
Nie kręć mocno silnika zaraz po jego odpaleniu
Turbina, aby zacząć prawidłowo funkcjonować potrzebuje czasu, dzięki któremu olej zostanie doprowadzony do układu smarowania. Jeżeli regularnie będziesz zbyt wcześnie gazował, szybko wykończysz turbinę. Na prawidłowe smarowanie turbiny możesz liczyć, dopiero gdy olej osiągnie prawidłową temperaturę roboczą, dlatego przez kilka minut jazdy unikaj maksymalnych obrotów silnika.
Nie jeździj na niskich obrotach
Tak zwana mułowata jazda, a więc jazda przez cały czas na niskich obrotach, również nie będzie dla Twojej turbiny korzystnym rozwiązaniem, skutki takiej jazdy szczególnie odczuje turbina ze zmienną geometrią. Silniki z turbodoładowaniem gwarantują przyjemność jazdy — oferują wysoki moment obrotowy od najniższych obrotów, dlatego zapewne istnieje pokusa, aby rzadziej zmieniać biegi i przyśpieszać na wysokich biegach przy małych obrotach. W takich sytuacjach będziesz miał do czynienia z dość wysokim mechanicznym obciążeniem podzespołów, przez co twoja turbosprężarka może szybciej zostać wyeksploatowana.
Nie gaś silnika od razu po zakończeniu jazdy
Wałek turbosprężarki nie zatrzymuje się z chwilą wyłączenia silnika, jednak kiedy zgasimy auto, ciśnienie oleju w układzie smarowania gwałtownie spadnie, a zatrzymany w rozżarzonej turbosprężarce olej cały czas jest podgrzewany i może dojść do jego koksowania, co przyczyni się do zatkania kanalików olejowych. Ryzyko takiej awarii może wystąpić szczególnie w starszych modelach, ponieważ nowe turbosprężarki są tak zmodyfikowane, aby ryzyko awarii było mniejsze. Dla większej trwałości turbosprężarki warto dbać jednak o to, aby przed zgaszeniem silnik przez kilka minut pracował pod niewielkim obciążeniem i na dość niskich obrotach.